Ministerstwo edukacji zmniejszyło wysokość proponowanych podwyżek dla nauczycieli!
Na dzisiejszych (31 stycznia br.) negocjacjach płacowych z nauczycielskimi związkami zawodowymi Ministerstwo Edukacji przedstawiło nową propozycję – wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 3,91 proc. Podczas pierwszej tury rozmów w miniony piątek (26 stycznia br.) resort proponował podwyżkę w wysokości 5 proc. Nagła zmiana stanowiska MEN zaskoczyła przedstawicieli związków zawodowych.
– To absurd. Jeszcze kilka dni temu była mowa o 5 proc., a dzisiaj ministerstwo bez podania przyczyn namawia związki zawodowe na podwyżkę w wysokości 3,91, czyli realnie 2 proc. Tak minister Roman Giertych buduje prestiż nauczycieli – mówił podczas briefingu prasowego Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. Związek zwołał spotkanie z dziennikarzami przed gmachem MEN. W kilkadziesiąt minut później oświatowa „Solidarność” zorganizowała konferencję w ministerstwie. Wzięła w niej udział Grażyna Kida, urzędniczka resortu. Kida nie potrafiła wyjaśnić przyczyn zmiany stanowiska MEN. – Nie wiem jakie były rozmowy w piątek – mówiła.
Dzisiejsze rozmowy zakończyły się fiaskiem. Wszystkie związki zawodowe, które brały udział w negocjacjach nie przyjęły propozycji MEN i nie podpisały protokołu rozbieżności.
ZNP domaga się 7 proc. podwyżek, dzięki którym wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty wzrośnie o 81 zł, a dyplomowanego o 146 zł. – Od trzech tygodni ZNP przeprowadza referendum strajkowe wśród wszystkich pracowników oświaty. Jeśli większość jego uczestników opowie się za protestem, Związek przystąpi do organizacji ogólnopolskiego strajku ostrzegawczego – zapowiada Baszczyński.
Magdalena Kaszulanis
rzeczniczka prasowa ZNP
0603 136 866
022 331 06 59
kaszulanis@znp.edu.pl
|