Otwarcie teczek pozwoliłoby na zajęcie się innymi, ważniejszymi dla państwa sprawami, takimi jak edukacja - uważa Roman Giertych.
Wicepremier Roman Giertych ocenia, że obecnie istnieje zgoda społeczna, aby otworzyć akta IPN i oczekiwanie społeczne, aby jak najszybciej zakończyć temat lustracji. Minister edukacji wyjaśnił w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że otwarcie teczek wszystkich osób, pełniących funkcje publiczne, pozwoliłoby na zajęcie się innymi, ważniejszymi dla państwa sprawami - na przykład edukacją.
"Dokumenty z IPN niech oceni społeczeństwo"
Zdaniem Romana Giertycha właśnie teraz jest właściwy moment na otwarcie akt IPN, gdyż zarówno politycy, jak i społeczeństwo są już zmęczeni kwestią lustracji. Według gościa Polskiego Radia, jeżeli do ujawnianych akt, nie będzie dodawało się "decyzji oceniających" ze strony państwa lub IPN, tylko pozostawi się te dokumenty do oceny społeczeństwu, Trybunał Konstytucyjny nie będzie miał podstaw do ingerencji w ustawę lustracyjną.
Roman Giertych brał udział we wczorajszym spotkaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego z liderami klubów parlamentarnych. Według prezydenta obecnie jedynym sposobem na lustrację po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego pozostaje otwarcie teczek.
Źródło: Gazeta Wyborcza
|