Związek Nauczycielstwa Polskiego oświadcza, że z informacji jakie posiada Zarząd Główny ZNP (na godz. 13.00, 29 maja br.) wynika, że w dwugodzinnym strajku ostrzegawczym pracowników oświaty wzięło udział 60 proc. szkół i przedszkoli w Polsce.
I tak np.:
- 60 proc. placówek strajkowało w woj. pomorskim, kujawsko – pomorskim, lubelskim;
- 54 proc. w woj. zachodniopomorskim,
- 67 proc. w lubuskim,
- 50 proc. w łódzkim,
- 30 proc. w mazowieckim,
- 80 proc. w świętokrzyskim.
Kolejne dane napływają do Zarządu Głównego ZNP w Warszawie.
Nieprawdą zatem jest, że w strajku wzięło udział 40 proc. placówek oświatowych, jak podaje wicepremier i minister edukacji Roman Giertych. ZNP uważa za oburzające podważanie znaczenia największego od 10 lat strajku pracowników oświaty.
Organizatorem strajku jest Związek Nauczycielstwa Polskiego i to Związek dysponuje danymi ilustrującymi zasięg akcji strajkowej.
Przypominamy, strajk przebiegał w dwóch formach - placówki, w których cała załoga strajkowała były zamknięte przez pierwsze dwie godziny lekcyjne oraz placówki, które były otwarte, ponieważ tylko część załogi przystąpiła do strajku.
Sławomir Broniarz
prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego
Źródło: www.znp.edu.pl
|