Wobec pojawiających się zarzutów pod adresem Związku Nauczycielstwa Polskiego – organizatora akcji protestacyjnej, która jest wyrazem sprzeciwu pracowników oświaty wobec groźby zamrożenia bądź obniżenia wynagrodzeń - ZNP wyjaśnia, iż prognoza Związku w tej kwestii wynika z przyjętego przez rząd i przesłanego do Sejmu projektu przyszłorocznego budżetu, w którym obniżono kwotę bazową dla nauczycieli (ma ona na wpływ na wynagrodzenia nauczycieli).
Naszą opinię w tej sprawie podzielają przedstawiciele kierownictwa resortu edukacji. Wiceminister Sylwia Sysko-Romańczuk w oświadczeniu z 21 września br. informuje, że „jeżeli zostaną utrzymane dotychczasowe zapisy w projekcie ustawy budżetowej, to w roku 2008 nie będzie można skutecznie przeprowadzić podwyżki płac dla nauczycieli brutto, a nawet w oparciu o zmiany w przepisach prawa miejscowego – samorządy będą mogły obniżyć wysokość dodatków, ustalając wysokość płac na poziomie niższym” (cytat za www.men.gov.pl).
Nie uspokajają nas składane w czasie kampanii wyborczej zapewnienia premiera Jarosława Kaczyńskiego i niektórych członków rządu o wzroście płac nauczycieli w 2008 r. poprzez m.in. podwyższenie bazy, ale już po wyborach. To dlaczego obniżono kwotę bazową w projekcie budżetu ? Padają także deklaracje o wzroście wskaźnika określającego wysokość wynagrodzenia stażysty. Szkoda, że dopiero teraz. Ci, którzy składają takie deklaracje, w czerwcu br. głosowali w Sejmie przeciwko tej zmianie.
Tym bardziej niezrozumiałe są oświadczenia oświatowej „Solidarności”. Jesteśmy przekonani, że w sprawach wynagrodzeń związki zawodowe powinny mówić jednym głosem. Tymczasem oświatowa „S” staje się tubą rządu. Wzywany Koleżanki i Kolegów z „Solidarności”: w tym sporze bądźmy razem - razem walczmy o podwyżki!
Pojawiają się również głosy, iż działania ZNP mają charakter polityczny. Autorzy tych słów nie rozumieją roli i miejsca związków zawodowych w obronie praw pracowniczych.
Związek Nauczycielstwa Polskiego
|