Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego:
- Expose premiera Tuska nie zaskoczyło mnie. Nie znalazło się w nim nic, czego bym się nie spodziewał. Był więc bon i podwyżki oraz upowszechnienie edukacji przedszkolnej. Trudno jednak odnieść się do tych propozycji, ponieważ premier nie sprecyzował, jak chce je zrealizować.
Stanowisko ZNP w sprawie bonu jest znane - nie popieramy takiego modelu finansowania oświaty.
Sam przez lata byłem dyrektorem zespołu szkół, który liczył pięć placówek: cztery w Skierniewicach i jedna w pobliskiej wsi - w Bolimowie. Koszty utrzymania tych szkół były bardzo różne. Ta bolimowska była 60 proc. droższa od pozostałych. Czy przez to gorsza? Biorąc pod uwagę filozofię bonu - tak.
Chciałbym się dowiedzieć, ile pieniędzy premier Tusk chce przeznaczyć na bon dla Bolimowa, a ile dla Skierniewic. A także jak zamierza poszerzyć autonomię szkół i w jaki sposób planuje zwiększyć swobodę organów prowadzących.
W sprawie podwyżek dla nauczycieli też jest wiele niewiadomych. Samo zwiększenie kwoty bazowej nic nie daje. Odnosi się bowiem do średniej, o której wielu nauczycieli tylko słyszało. A nawet jeśli nowa kwota przełoży się na podwyżki, to 40 czy 60 zł nas nie satysfakcjonuje. Tak naprawdę o wzroście wynagrodzeń będzie można mówić wtedy, kiedy minister edukacji zaproponuje rozporządzenie płacowe, w którym określona jest pensja zasadnicza. W najbliższy poniedziałek chcemy na ten temat rozmawiać z nową minister edukacji.
Mamy nadzieję, że dojdzie też do spotkania z premierem Tuskiem. Być może wtedy poznamy szczegóły dotyczące polityki edukacyjnej rządu. Chcielibyśmy także porozmawiać z premierem o wcześniejszych emeryturach dla nauczycieli. Donald Tusk nie wspomniał o nich w expose, a to bardzo ważna kwestia.
Związek podtrzymuje swoją propozycję zawarcia z rządem paktu dla edukacji, w którym określone zostałyby najważniejsze kwestie do rozwiązania m.in.: struktura systemu oświatowego, kształcenie nauczycieli czy upowszechnienie edukacji przedszkolnej.
Expose Tuska
Donald Tusk w swoim expose zobowiązał się do podniesienia nauczycielskich pensji. - To jest moje zobowiązanie i zobowiązanie mojego rządu - podkreślał premier.
Sposobem na podwyżenie pensji ma być odrębna kwota bazowa dla nauczycieli zapisana w Karcie. - Od przyszłego roku, dzięki nowelizacji Karty Nauczyciela ta kwota bedzie wyższa niż w roku 2007 - mówił Tusk. Dodał też, że rząd zaproponuje systemowe rozwiązania, które zapewnią nauczycielom poczucie finansowego bezpieczeństwa oraz satysfakcji z wykonywanej pracy.
Podniesienie pensji Tusk określił jako mobilizację do podnoszenia kwalifikacji zawodowych nauczycieli.
Premier zapowiedział też pracę nad bonem oświatowym. - Rodzice najlepiej będą wiedzieć, jak wydać pieniądze na edukację swojego dziecka - przekonywał.
Tusk podkreślał jednak, że rząd nie wprowadzi bonu bez debaty i konsulatacji z najbardziej zainteresowanymi środowiskami: samorządami i nauczycielami.
W expose premier zapowiedział też decentralizację edukacji i zapewnienie większej swobody szkołom i organom prowadzącym. - Musimy zaufać nauczycielom i samorządom - mówił Tusk. I dodał, że samorządy lepiej zadbają o sieć szkół, dostosowując ją do potrzeb i oczekiwań lokalnych oraz będą potrafiły finansować oświatę na swoim terenie.
Rząd Donalda Tusk będzie także pracował na rzecz upowszechnienia edukacji przedszkolnej, a także dostosowania edukacji zawodowej, ale nie tylko zawodowej, do potrzeb rynku pracy. Ze szczególnym naciskiem na naukę języków obcych oraz wykorzystywania nowych technologii informacyjnych.
Po szkole podstawowej każdy uczeń przejdzie diagnozę uzdolnień, w gimnazjum będzie miał możliwość rozwinięcia swoich zainteresowań, a szkolnictwo zawodowe będzie nadal doskonalone w porozumieniu z pracodawcami - zadeklarował Tusk.
www.glos.pl
Źródło: www.znp.edu.pl
|