Dzięki przesunięciom wydatków rząd może zapewnić sobie niższy deficyt budżetowy w 2008 r. lub wygospodarować dodatkowe pieniądze na inne cele. W grę wchodzą nawet miliardy złotych - czytamy w "The Wall Street Journal. Polska", dodatku do "Dziennika".
Rząd przesuwa tegoroczne wydatki budżetowe na przyszły rok. Pozwoli mu to na sfinansowanie planowanych przez nową ekipę podwyżek dla nauczycieli i redukcję deficytu budżetowego. Nie można wykluczyć, że spadek po tegorocznym budżecie będzie wyższy niż kwota 4 mld zł, których rząd poszukiwał od kilku tygodni.
Na czym polega pomysł rządu? Chce on jeszcze w tym roku wpłacić dodatkowe pieniądze do wypłacającego renty i emerytury Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS). Dzięki takiemu przesunięciu będzie mógł mniej do niego dopłacić w przyszłym roku. Pozwoli to na zmniejszenie planowanej wcześniej na 35 mld zł przyszłorocznej dotacji do FUS, która jest jedną z większych pozycji w budżecie na 2008 r. Ponadto da rządowi możliwość wygospodarowania pieniędzy albo na inne wydatki, albo na zmniejszenie deficytu budżetowego.
Szczegóły w "The Wall Street Journal. Polska", dodatku do "Dziennika"
Więcej informacji - źródło: finanse.wp.pl
|