- W piątkowej manifestacji pracowników oświaty w Warszawie weźmie udział ponad 12 tys. osób – poinformował dzisiaj na konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Nie akceptujemy podwyżek zaproponowanych przez minister edukacji. 150 zł netto nie zmienia diametralnie sytuacji nauczyciela, który rozpoczynając pracę w szkole zarabia tylko 950 zł – dodał.
Broniarz dodał, że nauczyciele domagają się 50 proc. wzrostu płacy zasadniczej. – Ale to nie jedyne postulaty. Domagamy się także utrzymania uprawnień emerytalnych, wzrostu płac nauczycieli po SN-ach oraz nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz odstąpienia MEN-u od planów decentralizacji systemu wynagradzania wszystkich nauczycieli i wprowadzenia bonu edukacyjnego.
Jarosław Czarnowski, wiceprezes ZG ZNP przedstawił trasę marszu. – Wyruszamy o godz. 11.00 z Towaru. Potem zatrzymamy się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, gmachem resortu edukacji i zakończymy manifestację pod Sejmem ok. godz. 14.00 – powiedział wiceprezes.
Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski zaprosił delegację ZNP na spotkanie do Sejmu. Pod MEN-em do protestujących nauczycieli ma wyjść minister edukacji, Katarzyna Hall.
Pozdrawiam,
Magdalena Kaszulanis
rzeczniczka prasowa ZNP
|