- Działania oświatowej „Solidarności” tylko opóźnią prace nad nauczycielskimi podwyżkami i emeryturami – tak skomentował informacje „S”, Wojciech Olejniczak, przewodniczący SLD na konferencji prasowej w Sejmie 14 lutego br. Wcześniej Stefan Kubowicz, przewodniczący SKOiW NSZZ „Solidarność” poinformował, że związek rozpoczyna zbieranie podpisów pod inicjatywą obywatelską dotyczącą nowelizacji art. 30 Karty Nauczyciela.
- Taki projekt nowelizacji KN jest już w Sejmie i może zostać przegłosowany – powiedział Olejniczak. Projekt noweli powstał z inicjatywy ZNP i po raz pierwszy trafił do Sejmu w ubiegłym roku, ale w grudniu został odrzucony koalicyjną większością.
– Teraz zgłosimy go jeszcze raz. „Solidarność” nie ma co wyważać otwartych drzwi i zbierać podpisów pod projektem, który już jest w Sejmie. Chodzi o to, by poparła większość posłów – powiedział Olejniczak. Nowela mówi o zwiększeniu średniego wynagrodzenia nauczyciela stażysty z 82 do 100 proc. kwoty bazowej. – Dlatego nie trzeba zbierać podpisów pod inicjatywą – podkreślił szef SLD.
Poseł Artur Ostrowski dodał, że w Sejmie znajduje się również obywatelski projekt dotyczący przedłużenia możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury, tzw. „opcja zerowa”. – Pod nim podpisało się ponad 700 tys. osób. Teraz trzeba wrócić również do niego – powiedział.
Sygnatariusze Porozumienia zawartego 7 lutego przez związki zawodowe działające w oświacie, nie kryli zdziwienia postawą „S”. - Czy takie działania mamy odczytać jako jednostronne zerwanie priorytetów wspólnie określonych w Porozumieniu? Choć rozumiemy odrębność poszczególnych związków zawodowych w zakresie programów, form i terminów działania, to jednak nie możemy zgodzić się na łamanie wspólnie wypracowanych zasad – napisali w liście do Stefana Kubowicza, szefa oświatowej „S”. (mk)
Źródło: www.znp.edu.pl
|