Rząd przedstawił już pełen pakiet propozycji zmian w systemie wynagradzania nauczycieli, jakie chce wprowadzić od przyszłego roku. W styczniu 2009 r. kwota bazowa dla nauczycieli ma wzrosnąć o 5 proc., a we wrześniu o kolejne 5 proc. Wyniesie wtedy 2286,75 zł.
Rząd planuje, że średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty ma być od stycznia równe kwocie bazowej (obecnie 82 proc.).
Ponadto minimalne wynagrodzenie zasadnicze będzie powiązane z wysokością kwoty bazowej. Z naszych informacji wynika, że będzie ono wynosiło dla nauczycieli stażystów, kontraktowych, mianowanych i dyplomowanych odpowiednio 83 proc., 93 proc., 107 proc. i 112 proc. tej kwoty.
Rząd chce też zobowiązać samorządy do publikowania średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. W przypadku gdy w gminie czy powiecie wynagrodzenia będą zbyt niskie, samorządy będą musiały przyznawać nauczycielom dodatkowe nagrody wyrównujące im pensje do gwarantowanej. Z drugiej strony samorządy zyskają prawo do podwyższania pensum z 18 do maksymalnie 22 godzin tygodniowo.
Rząd docenia młodych
Obecnie kwota bazowa dla nauczycieli wynosi 2074,15 zł. Od stycznia 2009 r. wzrośnie do 2177,86 zł, a od września do 2286,75 zł. Oznacza to, że będzie wyższa o nieco ponad 10 proc. A od jej wysokości zależą średnie wynagrodzenia nauczycieli.
Od przyszłego roku dla osób podejmujących po raz pierwszy pracę w szkole będą one wynosić 100 proc. kwoty bazowej. Obecnie średnie miesięczne wynagrodzenie 31,7 tys. stażystów stanowi co najmniej 82 proc. tej kwoty i wynosi 1701 zł miesięcznie. Oznacza to, że ciągu dwóch lat (od 2007 roku) rząd podwyższy średnie pensje stażystów o 44 proc.
Jednak na wynagrodzenie średnie składa się pensja zasadnicza (jej minimalną wysokość określa minister edukacji), dodatki (ich wysokość określa samorząd), a także tzw. trzynastka i godziny ponadwymiarowe. Samorządy powinny tak przyznawać dodatki, aby średnia pensja osiągała poziom zagwarantowany w Karcie Nauczyciela.
W praktyce jednak wynagrodzenie stażysty wynosi tyle, ile minimalne zasadnicze, czyli w tym roku 1418 zł - podkreśla Stefan Kubowicz, przewodniczący Sekcji Oświaty NSZZ Solidarność.
Wyjaśnia, że stażysta nie ma godzin ponadwymiarowych oraz dodatku stażowego, który dla nauczycieli z 20-letnim stażem równa się 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
Z naszych informacji wynika, że m.in. dlatego rząd planuje od przyszłego roku powiązać minimalne wynagrodzenia stażystów z kwotą bazową. Ma ono wynosić 83 proc. tej kwoty. W takim przypadku stażyści zatrudnieni na pełen etat zarobią przez pierwsze osiem miesięcy 1807 zł brutto, a od września o 133 zł więcej. W sumie ich wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie o 33 proc. w porównaniu z tym rokiem i aż o 55 proc. w porównaniu z 2007 rokiem.
Wysokie podwyżki otrzymają też nauczyciele kontraktowi, tj. tacy, którzy pracują w szkole od roku do pięciu lat. Po tym czasie można już zdobyć stopień nauczyciela mianowanego. Zarówno średnie, jak i minimalne wynagrodzenie kontraktowych wzrośnie o 29 proc. i będzie wynosić odpowiednio 2744 zł i 2126 zł miesięcznie brutto.
O ile wzrosną pensje nauczycieli dyplomowanych i mianowanych? Co muszą brać pod uwagę samorządy by móc zwiększyć tygodniowy wymiar pracy nauczycieli z 18 do maksymalnie 22 godzin? Czy w związku z tym część nauczycieli zostanie zwolnionych, bo zabraknie dla nich godzin - jak uważają związki zawodowe?
Jolanta Góra
Więcej: Gazeta Prawna 19.06.2008 (119) - str.14-15
Źródło: www.finanse.wp.pl
|