WŁADZE ZWIĄZKU
ODDZIAŁY ZNP
SEKCJE OKRĘGOWE
DOKUMENTY ZNP
AKTUALNOŚCI
INFORMATORY
INFORMACJE DLA
PREZESÓW ODDZIAŁÓW
WSPÓŁPRACA Z JST
KALENDARZ WYDARZEŃ
PROGRAM DZIAŁANIA
ZNP 2006-2010
PORADY PRAWNE
DYŻURY W ZARZĄDZIE OKRĘGU
PRZYJDŹ DO NAS
MEDIA O NAS
LINKI
FORUM
ARCHIWUM
DANE TELEADRESOWE:
  ul. Wały Jagiellońskie 24
80-853 Gdańsk
  tel./fax: (058) 301-39-73
tel. (058) 301-17-38
  e-mail:
pomorskie@znp.edu.pl
GODZINY URZĘDOWANIA:
  Poniedziałek    7:30-18:00
Wtorek-Piątek 7:30-15:30
   
 

Ostatnia aktualizacja:
18.09.2008
godz. 21:15
Projekt i wykonanie strony:
F.U.P.H. "JLM"


O negocjacjach i nie tylko z prezesem ZNP

 

 

Wywiad ze Sławomirem Broniarzem, prezesem ZNP, Głos Nauczycielski nr 29

– W jakim punkcie znajdują się negocjacje oświatowych związków z rządem?
– Po ponad miesiącu rozmów zostały one zawieszone do 18 sierpnia. Wtedy spotkamy się po raz kolejny.

– Na czym stanęły rozmowy?
– Strony biorące udział w negocjacjach są zgodne w dwóch kwestiach – podwyżki wynagrodzenia zasadniczego stażysty o ok. 400 zł i zmiany w Karcie Nauczyciela o wzroście średniego wynagrodzenia dla tego nauczyciela z 82 do 100 proc. kwoty bazowej. To dosyć duży postęp w porównaniu z propozycją startową rządu. Zbliża się on także do postulatu ZNP o 50-proc. podwyżce.

– Co z pozostałymi nauczycielami?

– Na wniosek ZNP, ministerstwo edukacji wycofało się z pomysłu ogromnych dysproporcji pomiędzy proponowanymi podwyżkami dla nauczycieli dyplomowanych a kontraktowych i mianowanych.

– Co więc z dyplomowanymi?
– Z dotychczasowych ustaleń wynika, że ich płaca ma zwiększyć się o 90 zł miesięcznie w stosunku do pierwotnej propozycji strony rządowej. Udało się także wynegocjować spore podwyżki dla nauczycieli kontraktowych i mianowanych.

– Ale czy tych podwyżek nie „skonsumuje” zapowiadane przez rząd podniesienie pensum o 4 godz.?

– Podczas ostatniego spotkania ministerstwo edukacji zobowiązało się, że w roku szkolnym 2009/2010 nie umożliwi samorządom podnoszenia pensum. Ale obawiam się, że argument MEN, który był wykorzystywany przez resort w czasie negocjacji, nie zostanie odłożony do lamusa. Resort w dalszym ciągu twierdzi, że nauczyciele powinni więcej czasu poświęcać na edukację i opiekę nad dzieckiem, co ich zdaniem, przekłada się na konieczność zwiększenia pensum. Tutaj ZNP ma całkowicie inne zdanie. Według Związku, nie zachodzi potrzeba nakładania na nauczycieli nowych obowiązków, bo już dziś pracują oni więcej niż ustawowe 40 godz. w tygodniu. Takie rozwiązanie nie podoba się także samorządom, które nie chcą brać odium tej decyzji na swoje barki i mówią, że jeśli rząd chce zwiększyć pensum, niech to zrobi na swoje konto.

– Jak można więc mówić o faktycznym czasie pracy nauczyciela, skoro stanowiska rządu i ZNP w tej kwestii są tak różne?

– Trzeba zbadać i opisać, ile czasu nauczyciel tak naprawdę poświęca na swoją pracę. I dlatego ZNP wniosło taki postulat m.in. po to, by zburzyć mit o 18-godz. tygodniu pracy nauczyciela. Minister Michał Boni odniósł się do naszego wniosku z dużym zainteresowaniem.

– Może Związek powinien sam to zbadać?
– Jest to przedsięwzięcie niesłychanie skomplikowane logistycznie i nie ukrywam, że bardzo kosztowne. Tego badania nie da się wykonać w ciągu jednego dnia, musi być ono rozłożone nie tylko w czasie, ale i w przestrzeni, bo inaczej pracuje się w mieście, a inaczej na wsi. Trzeba także dokonać rozróżnienia na poszczególne specjalności, np. nauczycieli nauczania początkowego czy praktycznej nauki zawodu. Mam więc nadzieję, że MEN znajdzie na ten cel pieniądze choćby z unijnych środków.

– Udało się także obronić pozycję związków zawodowych.
– Tak, bo rząd forsował propozycję wykluczenia związków z negocjacji na poziomie centralnym i przerzucenia tego ciężaru na zakładowe organizacje związkowe. To zwalniałoby MEN z konieczności prowadzenia jakichkolwiek rozmów i uzgodnień płacowych z przedstawicielami związków. Resort tylko informowałby o corocznej wysokości kwoty bazowej dla nauczycieli. ZNP nie wyraził zgody na taką propozycję i strona rządowa wycofała się z tego pomysłu.

– Co z emeryturami? Podczas ostatnich negocjacji rząd zaprezentował symulacje wysokości emerytur z nowego systemu. Są dramatycznie niskie!
–To jest niezwykle trudna rzecz, która nas głęboko poruszyła. Jeżeli wszystkie grupy zawodowe, nie tylko nauczyciele, mają od 2009 r. w nowym systemie otrzymywać o wiele niższe emerytury, przed podjęciem decyzji o wyjściu z zawodu, każdy musi się zastanowić nad swoją finansową sytuacją. Dotyczy to również nauczycieli. Jednak chcę podkreślić, że nauczyciele, którzy w tym roku uzyskają prawo do emerytury na starych zasadach, czyli na podstawie art. 88 KN, nie muszą natychmiast rezygnować z pracy. Jeśli zdecydują się na to nawet za 4 lata, to odejdą na starych zasadach. Podkreślam to, bo wiele osób wciąż ma w tej kwestii wątpliwości. (mk)

(...)

Czytaj całą rozmowę na łamach Głosu Nauczycielskiego ( nr 29)!

 

Źródło: www.znp.edu.pl