1. Zdążymy z ustawą o emeryturach pomostowych
Brak porozumienia z partnerami społecznymi w sprawie emerytur pomostowych nie wstrzyma prac rządu. Na początku października projekt ustawy powinien zostać przekazany do Sejmu.
AGNIESZKA CHŁOŃ-DOMIŃCZAK
wiceminister pracy i polityki społecznej
• Pod koniec lipca rząd miał skierować do Sejmu gotowy już projekt ustawy o emeryturach pomostowych. Dlaczego do tej pory tego nie zrobił?
- Dopiero obecny rząd poważnie potraktował wcześniejsze obietnice twórców reformy emerytalnej, że zapisy właśnie tej ustawy zostaną wypracowane wspólnie z partnerami społecznymi. Dlatego termin przekazania projektu ustawy do Sejmu był kilka razy przekładany. Jednak rząd nie mógł przerwać tak ważnych rozmów. Jeśli bowiem przygotujemy ustawę, która uzyska akceptację partnerów społecznych, wówczas posłowie łatwiej będą mogli przyjąć wynegocjowane rozwiązania.
• Dlaczego trwało to tak długo?
- Od 2 czerwca do 31 lipca 2008 r. połączone zespoły problemowe Komisji Trójstronnej obradowały na temat emerytur pomostowych. W tym czasie odbyło się dziesięć posiedzeń połączonych zespołów ubezpieczeń społecznych oraz polityki gospodarczej oraz rynku pracy. Dodatkowo pracował także zespół Ekspertów Medycyny i Ochrony Pracy, w skład którego wchodzili eksperci rządu, pracodawców oraz związkowców. W sumie odbyło się sześć spotkań tego zespołu.
• I jakie są tego efekty?
- Prace zespołu ekspertów medycyny pracy koncentrowały się na definicji prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze, na czynnikach ryzyka występujących w przypadku tych prac oraz na rodzajach prac spełniających kryteria określone w proponowanych definicjach. Uzgodniono definicję prac w szczególnych warunkach. Zgodnie z nią prawo do emerytur pomostowych uzyskają tylko osoby wykonujące prace w środowisku, na który mają wpływ siły natury lub procesy technologiczne, których nie można ograniczyć dzięki profilaktyce.
• Jakie prace zostały zaliczone do pracy w szczególnych warunkach?
- Uzgodniliśmy, że z emerytur pomostowych będą mogły korzystać osoby pracujące pod ziemią, na wodzie, pod wodą oraz w powietrzu. W porównaniu z pierwotną propozycją rządową rozszerzono listę o prace wykonywane w warunkach podwyższonego ciśnienia atmosferycznego, w warunkach zimnego mikroklimatu oraz prace związane z dużym obciążeniem statycznym wykonywane w ekstremalnie wymuszonej pozycji ciała. Natomiast nie osiągnięto porozumienia w sprawie prac wykonywanych poza pomieszczeniami zamkniętymi, w sytuacji narażenia na hałas i wibracje miejscowe, w czasie nocnej zmiany lub w miejscach, gdzie pracownik jest narażony na pył zwłókniający. Nadal sporne jest, czy prawo do emerytur pomostowych powinny mieć osoby narażone na działanie czynników chemicznych, promieniowanie jonizujące oraz działanie pól elektromagnetycznych.
• A co z pracami o szczególnym charakterze?
- Zaproponowaliśmy nową definicję pracy o szczególnym charakterze. Zgodnie z nią o emerytury pomostowe będą mogły się ubiegać osoby wykonujące pracę o szczególnej sprawności psychofizycznej, od której zależy bezpieczeństwo publiczne oraz zdrowie i życie nie tylko samego pracownika, ale także i osób trzecich. Definicja ta jednak nie została uzgodniona, bo związki zawodowe zaproponowały własne rozwiązania. Pod koniec lipca związkowcy zaproponowali 18 nowych pozycji, które nie zostały wprowadzone do wykazu.
• A czy związki zgodziły się przynajmniej, aby emerytury pomostowe były świadczeniami wygasającymi?
- Rząd proponował, aby prawo do emerytury pomostowej przysługiwało pracownikowi urodzonemu przed 1 stycznia 1969 r. Po wysłuchaniu argumentów związkowców zaproponowaliśmy, aby prawo to rozszerzyć o osoby urodzone się po tej dacie, które wykonywały takie prace przed 1 stycznia 1999 r. Oznacza to, że system emerytur pomostowych byłyby systemem wygasającym. Organizacje pracodawców uważają, że emerytury pomostowe stanowią element starego systemu emerytalnego i powinny być świadczeniem przejściowym o wygasającym charakterze. I przysługiwać tylko osobom urodzonym przed 1 stycznia 1969 r. Natomiast związkowcy twierdzą się, że z takiego prawa powinni korzystać wszyscy wykonujący takie prace bez względu na datę urodzenia.
• Co dalej?
- Do końca tego tygodnia partnerzy społeczni będą mogli składać opinie dotyczące ustaleń o prawie do emerytur pomostowych. 2 września połączone zespoły problemowe Komisji Trójstronnej spotykają się, by zakończyć rozmowy. Efektem ich prac powinno być przyjęcie 10 września stanowiska Komisji Trójstronnej.
• A co będzie, jeśli Komisja nie przyjmie tego stanowiska?
- Obowiązkiem rządu jest przekazanie do Sejmu projektu ustawy o emeryturach pomostowych. I z tego zobowiązania się wywiążemy. Będziemy starać się w jak najlepszy sposób oddać to, co udało się nam uzgodnić w Komisji Trójstronnej. Rząd przyjmie ten projekt we wrześniu, aby jeszcze w przyszłym miesiącu przekazać go do Sejmu.
• AGNIESZKA CHŁOŃ-DOMIŃCZAK
wiceminister pracy i polityki społecznej. Absolwentka SGH, doktor nauk ekonomicznych, od 2002 roku związana z resortem pracy, w latach 2004-2005 wiceminister polityki społecznej
Rozmawiała Bożena Wiktorowska
Źródło: GP
Źródło: www.praca.gazetaprawna.pl
2. Fedak: nie będzie zmian w ustawie o "pomostówkach"; resort nie spodziewa się protestów
Chcemy, aby ustawa o emeryturach pomostowych weszła w życie od stycznia 2009 r. - powiedziała dziś dziennikarzom minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Jeszcze we wrześniu projekt ma trafić do Sejmu.
Jak poinformowała, w sprawie "pomostówek" na 2 września zaplanowane jest posiedzenie zespołu ds. ubezpieczeń Komisji Trójstronnej, a na 10 września plenarne posiedzenie Komisji. Przypomniała, że negocjacje w ramach Komisji Trójstronnej ze stroną związkową oraz środowiskiem pracodawców trwają już od kwietnia.
Podkreśliła, że nawet związkowcy przyznają, iż w ciągu tych negocjacji udało się wypracować więcej niż w ciągu ostatnich 10 lat, m.in. porozumienie co do definicji pracy w szczególnych warunkach oraz części listy czynników ryzyka.
Zaznaczyła, że ustawa opiera się na kryteriach wyłącznie medycznych.
"Ustawa w zasadniczej konstrukcji nie będzie zmieniona"
Fedak powiedziała też, że nie widzi już możliwości dalszych zmian w tym projekcie. "Ustawa w zasadniczej konstrukcji nie będzie zmieniona" - zapowiedziała. Dodała, że ustawa powinna objąć od 170 do 190 tys. osób, a roczny koszt to szacunkowo 600 mln zł.
Minister pracy mówiła, że resort "nie spodziewa się istotnych i licznych protestów" dotyczących planowanych rozwiązań, ponieważ związki zawodowe zaakceptowały wiele z propozycji.
Zapowiadaną na piątek w Warszawie manifestację NSZZ "Solidarność" pod hasłem "Godna płaca, godna emerytura" Fedak odbiera jako "wyraz poparcia dla rządu" i trybu prac nad projektem ustawy w Komisji Trójstronnej. Wyraziła przekonanie, że manifestacja będzie "pokojowa".
Jak przypomniała, związkowcy zobowiązali się podczas prac w Komisji Trójstronnej, że do czasu zakończenia negocjacji w Komisji, wstrzymają się od protestów społecznych.
"Projekt ustawy obejmie tylko tych nauczycieli, którzy pracują z trudną młodzieżą"
Pytana o to, czy projekt ustawy obejmie także nauczycieli, wyjaśniła, że dotyczy on tylko tych nauczycieli, którzy pracują z trudną młodzieżą np. w ośrodkach wychowawczych lub poprawczakach. Dodała, że pozostałej grupie zaproponowano, aby "pracowali dłużej za wyższą płacę".
Według projektu, "pomostówki" miałyby przysługiwać osobom pracującym co najmniej 15 lat w warunkach szczególnych lub wykonującym prace o szczególnym charakterze. Na emeryturę pomostową można byłoby przejść na pięć lat (w kilku przypadkach na 10 lat) przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat - kobiety i 60 lat - mężczyźni). Warunkiem byłby też odpowiedni staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn). Wynosić będzie 100 proc. potencjalnej emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat i waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.
Nie wszystkie zawody, które w myśl obowiązujących przepisów do końca tego roku miały prawo do wcześniejszych emerytur, będą mogły otrzymać emerytury pomostowe. Przywileje emerytalne mają według projektu stracić m.in. artyści, dziennikarze, część kolejarzy, a także nauczycieli.
Źródło: www.praca.gazetaprawna.pl
3. ZNP nie akceptuje propozycji rządu dotyczących emerytur pomostowych
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie akceptuje propozycji rządu dotyczących emerytur pomostowych - poinformował prezes związku Sławomir Broniarz. Rząd chce, by prawo do "pomostówek" mieli tylko nauczyciele pracujący z tzw. trudną młodzieżą.
W środę w Ministerstwie Edukacji Narodowej trwają negocjacje rządu z nauczycielskimi związkami zawodowymi. Biorą w nich udział przedstawiciele ZNP, "Solidarności" i Forum Związków Zawodowych.
"ZNP nie akceptuje propozycji Ministerstwa Pracy dotyczącej wbicia klina w środowisko nauczycieli" - powiedział Broniarz dziennikarzom w przerwie negocjacji. Jak ocenił, właśnie poróżnieniem nauczycieli może skutkować propozycja, aby tylko nauczyciele pracujący z tzw. trudną młodzieżą mieli prawo do emerytur pomostowych.
"W dalszym ciągu podtrzymujemy nasz postulat, aby nauczyciele jako całość środowiska byli objęci uprawnieniami do wcześniejszych emerytur. A to jest w rozbieżności z propozycjami (rządowymi - red.) dotyczącymi emerytur pomostowych" - podkreślił prezes ZNP.
Broniarz przypomniał, że problem wcześniejszych emerytur to jeden z głównych tematów środowych i czwartkowych negocjacji związków zawodowych z rządem. Jak poinformował, na razie w trakcie negocjacji ten temat nie był omawiany. Dyskutowano przede wszystkim o pensum i podwyżkach oraz o różnicach w zarobkach nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Szczegółów ustaleń jednak nie podał.
Źródło: www.praca.gazetaprawna.pl
4. BÓJ O WYŻSZĄ EMERYTURĘ
„Gazeta Wyborcza” rozpoczyna drugi etap akcji „Bój o wyższą emeryturę”. Sprzeciwiamy się temu, żeby nasze pieniądze - które obowiązkowo odkładamy na emeryturę w otwartych funduszach emerytalnych - były zjadane przez wysokie prowizje. Niemal wszystkie towarzystwa emerytalne, które zarządzają OFE, pobierają aż 7 proc. od każdej składki. Skoro towarzystwa nie konkurują między sobą wysokością prowizji, „Gazeta” proponuje nowelizację ustawy o OFE - tak by opłaty spadły już w przyszłym roku. Kondycja towarzystw emerytalnych i ich perspektywy zysków są na tyle dobre, że prowizje powinny być mniejsze już dziś. Liczy się każda złotówka, bo nasze emerytury z OFE i tak nie będą wysokie. Pomysł „Gazety” poparły już partie opozycyjne: PiS i SLD. Dołączyła do nich również rządząca Platforma Obywatelska. W najbliższych dniach będziemy drukować kolejne opinie, a także informować o inicjatywach poselskich dotyczących ustawy o OFE
Źródło: www.wyborcza.pl
5. Agencja CU - Moja emerytura III Filar
|